Poruszam się.
Wdrapywanie się na wszystkie meble już nie wystarcza. Teraz potrafi już sobie przysunąć stołek tam gdzie chce się dostać. I tym sposobem jest WSZĘDZIE!
Mówię.
W ostatnim miesiącu pojawiło się tak długo wyczekiwane „MAMA”. I teraz jest „mama” na każdym kroku, na zmianę z „tata”. Poza tym śpiewa: „lilulilulilu” i „lokilokiloki”. Mówi dużo, ale wciąż po swojemu. Niechętnie powtarza to o co się go poprosi. A zazwyczaj na wszystko co ma powtórzyć mówi „ma”:
– Żabku, powiedz „dzięki!”
– Ma.
Jem.
Zaczął wyrywać mi sztućce, co oznacza, że jest już gotowy do samodzielnego jedzenia. Całkiem sprawnie ładuje sobie widelec do paszczy, ale w nabijaniu jedzenia musi pomagać dorosły. Nie pozwalam jeszcze na samodzielnie jedzenie płatków – nie jestem gotowa psychicznie na podłogę w mleku. Natomiast apetyt dopisuje, zwłaszcza na owoce, ale wszystko jest jedzone głównie w biegu.
Śpię.
No i tutaj zaczął się kryzys, o którym rozpiszę się przy okazji kolejnego posta. U Żabka rozwinęła się tak zwana „fobia łóżeczkowa” – czyli reaguje histerią jak tylko zbliżamy się do nieszczęsnego mebla. Odrzucił smoczka (z hukiem), co tylko utrudnia mu zasypianie. Po odłożeniu do łóżeczka nie możemy wyjść z pokoju dopóki nie zaśnie, inaczej jest histeria z uderzaniem głową w szczebelki włącznie. Drzemka popołudniowa totalnie wypadła.
Bawię się.
Na nowo zaczął interesować się klockami i nauczył się obsługiwać sorter. Do ulubionych zabaw doszło bieganie po kanapie – które, jak się domyślacie różnie się kończy. I co ważne, przestał zjadać kredki i nawet chwilę porysuje – arcydzieła na trzy kreski.
Narzekam.
O losie, czasami przechodzi samego siebie! Jak się czegoś kategorycznie zabroni, to następuje wrzask, uderzanie / rzucanie przedmiotami oraz rzucanie się na ziemię. Regularnie obrywa matka. I psy.
Śmieję się!
Najchętniej podczas ganiania czy szamotania się. „Kuku” wciąż również spełnia rolę rozśmieszacza. I trzeba przyznać, że śmiech półtora-roczniaka to coś pięknego!
Dolegliwości.
Od czego tu zacząć… Standardowo 5tki. Fobia łóżeczkowa – lęk separacyjny? Kto to wie. Może jakiś skok rozwojowy. Bunt dwulatka. Bardzo trudny okres…
PODSUMOWUJĄC:
Waga: ok 14,5kg
Rozmiar ubrań: 92/98
Rozmiar buta: 23
Ilość przesypianych godzin w ciągu doby: 12h
Ilość zębów: 16