Absolutnie wyjątkowe kosmetyki MomMe.
Na kosmetyki MomMe trafiłam przypadkiem – zestaw kosmetyków znalazł się w moim prezencie z okazji >>Babyshower<<. I to wcale nie była miłość od pierwszego wejrzenia… Ale wystarczyło już krótkotrwałe stosowanie na wymagającej skórze Żabci, żebym pokochała je całym sercem.
Żabcia ma skórę ze zmianami atopowymi, które wyszły jej w okolicach 3 miesiąca i na jakiś czas się mocno nasiliły. Mamy małych alergików na pewno wiedzą, jakie to trudne dobrać odpowiednie kosmetyki do atopowej skóry. Niestety zmiany były tak nasilone, że nie obyło się bez specjalnych maści na receptę. Ja sobie postawiłam za zadanie znaleźć takie kosmetyki, które po zagojeniu zmian, utrzymają skórę Żabci w jak najlepszej formie. Dlatego moją uwagę przykuła marka MomMe i ich EKOLOGICZNE KOSMETYKI DO ZADAŃ SPECJALNYCH.
Zawsze sprawdzam skład kosmetyków, których używam u siebie lub dzieci, bo sama również jestem alergikiem. Ponieważ nie jestem specjalistą w tym temacie, opieram się na opinii ludzi, którzy się na temacie znają. Jak zwykle sprawdziłam kosmetyki u Sroki, której pozytywne wnioski bardzo mi się spodobały (poczytaj u Sroki >>TUTAJ<<).
Kosmetyki MomMe tak bardzo mi się spodobały, że sama zwróciłam się do marki z propozycją współpracy i cieszę się, że marka moją ofertę przyjęła, bo dzięki temu mogę się z Wami podzielić moją recenzją. Muszę Wam powiedzieć, że rzadko kiedy sama wychodzę z inicjatywą, chyba że coś mi się naprawdę bardzo, bardzo spodoba. :)
Dzisiaj z Wami chcę się podzielić moją opinią na temat tych kosmetyków, które miałyśmy okazję z Żabcią przetestować:
AKSAMITNA OLIWKA PIELĘGNACYJNA.
To był pierwszy kosmetyk MomMe, z którym się zapoznałam, ponieważ dostałam go w prezencie. Nie jestem zwolennikiem oliwek, pamiętam jak Żabka po urodzeniu traktowałam oliwką, to wszystko wokół było ubabrane tą oliwką. Dlatego byłam pozytywnie zaskoczona konsystencją tej oliwki, która – w odróżnieniu od tej „tradycyjnej” – bardziej przypomina żel. Dodatkowo bardzo dobry i bogaty skład, odpowiedni od pierwszego dnia życia maluszka :) Sprawdza się również na maminej skórze, gdy ta potrzebuje odpowiedniego nawilżenia…
ZIOŁOWE MASEŁKO PIELĘGNACYJNE
To jest mój absolutny numer jeden!!! Gdy zmagaliśmy się ze zmianami atopowymi na ramionach i plecach Żabci, szukałam kosmetyku, który po wygojeniu się skóry (w ruch musiały pójść maści ze sterydami) zapobiegnie nawrotom. I testowałam naprawdę różne kosmetyki przeznaczone do skóry atopowej i zmiany zawsze po czasie wracały. Dopiero po zastosowaniu ziołowego masełka, nie wróciły. A stosuję je już 3 miesiące i ani śladu po tych zmianach.
KOJĄCY KREM NA PUPĘ
To był kolejny kosmetyk, który postanowiłam wypróbować i którego skład bardzo mi się spodobał. I faktem jest, że Żabcia odparzeń na pupie nie doświadczyła. Mimo upałów i faktu, że jest drugim dzieckiem (więc ta pielucha nie jest zmieniana co 5 minut ;)) – pupa pozostaje bez zaczerwienień. Krem jest bezzapachowy, oczywiście hipoalergiczny i bardzo wydajny. Poza tym ma poręczne opakowanie – nakrętki nie trzeba odkręcać, tylko się ją otwiera jedną ręką – dla mnie to duża zaleta, bo jak mi już Żabcia wierzga przy przewijaniu, to nawet takie ułatwienie jest na wagę złota! :)
ŁAGODNY ŻEL DO MYCIA 2 w 1
Chwała za pompkę i chwała za 2 w 1! Bardzo sobie cenię łatwą obsługę kosmetyków, zwłaszcza jak jedną ręką przytrzymuję niemowlę w wannie, a drugą mogę napompować żelu, który nadaje się zarówno do ciała jak i do włosów. Ciemieniuchę Żabcia miała i udało nam się jej pozbyć wcześniej, ale mimo zmiany kosmetyków na żel MomMe nie mamy nawrotu. Żel się fajnie pieni i podoba mi się, że jest dodany prebiotyk, który stymuluje rozwój tych dobrych bakterii, wzmacniających barierę ochronną skóry.
ODŻYWCZA ŚMIETANKA DO KĄPIELI
Dla skóry wyjątkowo wrażliwej dobrze sprawdzi się odżywcza śmietanka do kąpieli. Moja niestety nie ma pompki, natomiast tak w ogóle to wersja z pompką również jest. Śmietanka ma bardzo bogaty skład i w ponad 40% składa się z najwyższej jakoś olei. Jest bezzapachowa i również, tak jak żel 2 w 1, w składzie posiada prebiotyk. Ponieważ sama mam problem ze skórą wrażliwą, to śmietankę czasami Żabci podkradam :)
MAGICZNY OLEJEK PIELĘGNACYJNY
Ten kosmetyk zaciekawił mnie najbardziej, chyba przez tę „magiczność” w nazwie. I faktycznie jest trochę magiczny, bo świetnie sprawdza się zarówno w kąpieli, jak i podczas masażu. Żabcia uwielbia być wieczorami masowana, głaskana i gilgotana. Mamy specjalny rytuał po kąpieli, do którego wykorzystuję właśnie ten olejek. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Jest mega wydajny – parę kropel wystarczy do wysmarowania całego dziecka. Poza tym ma absolutnie cudowny zapach! :)
Ponadto.
Muszę o tym wspomnieć, chociaż to w przypadku kosmetyków nie jest najistotniejszą kwestią. Poza świetnym składem kosmetyki są świetnie opakowane! Nie dość, że jest starannie wymieniony skład, obrazki doskonale nadają się na kolorowanki dla dzieci, to jeszcze wyglądają pięknie. Widać włożone serce. Tak zapakowane kosmetyki świetnie nadają się na prezent dla (przyszłej) mamy i jej dziecka! :)
MomMe stworzyło kosmetyki o naprawdę dobrych składach i właściwościach, z ręką na sercu mogę je Wam polecić. Zwłaszcza, jeśli zmagacie się z podobnymi problemami skórnymi do naszych. Cieszę się, że udało mi się znaleźć NATURALNE rozwiązanie naszych problemów. Kosmetyki są dostępne na stronie Internetowej >>MomMe<<, a także w niektórych aptekach i sklepach z akcesoriami dla dzieci.
Odwiedźcie też profil MomMe na Facebooku:
Wpis powstał we współpracy z marką MomMe Cosmetics,
po pozytywnym przetestowaniu produktów.
źródło grafik: mommecosmetics.com
Please check your feed, the data was entered incorrectly.
- 6 September 2018
- No Comments
- dziecko, pielęgnacja, polecam