Bunt dwu i pół latka.
Jak poprzednio pisałam o 2,5 latkach >>tutaj<< to Żabek miał 2 lata i 4 miesiące. Wtedy myślałam, że to naprawdę trudny, chociaż zarazem bardzo fajny wiek. Ale dopiero teraz, kiedy faktycznie kończy 2,5 roku, wiem o co to bunt dwu i pół latka…
„Ty mały Potworze” myślę sobie, kiedy obserwuję przez elektroniczną nianię proces zasypiania. Zaczyna się od wściekłego „NIE!”, następnie wyrzucony zostaje jakiś przedmiot znajdujący się w pobliżu małych łapek. Zaczyna się od kubeczka po kakałku – bach w podłogę! Następnie autko – bach! Pociąg – bach! Na koniec wszystkie pluszaki leżą na podłodze, a w eter rozlega się głośne i wściekłe „MAMAAAAAAAAA!!!!!!”. Zachowanie względnego spokoju w takiej sytuacji wymaga nie lada wprawy. Mi jej chyba brakuje, bo w środku cała się aż gotuję…
Co takiego się zmieniło w ciągu paru dni?
Wszystko! Nagle „NIE”, które wypowie Panicz Żabek stało się „NIE – BEZ DYSKUSJI!”. Metodę >>jeden-dwa-trzy<< mogę sobie w tej chwili, mówiąc kolokwialnie, wsadzić. Nie trudno o awanturę czy histerię. Wystarczy, że idziemy myć zęby. I nic na świecie nie jest w stanie skłonić go, aby zrobił to bez problemowo.
Nie działa wybór:
Matka: Chcesz umyć ząbki szczoteczką z rekinem czy z krokodylkiem?
Żabek: NIE!!!!!
Nie działa prośba:
Matka: Proszę Cię, zrobimy to bardzo, bardzo szybko!
Żabek: NIE!!!!!
Nie działa groźba:
Matka: Jak nie umyjesz ząbków to nie będzie ani kakałka ani Figusia Lisa.
Żabek: NIE!!!!!
Nie działa tłumaczenie:
Matka: Trzeba myć ząbki, inaczej się popsują i będą bolały…
Żabek: NIE!!!!!
Nie działa przekupstwo:
Matka: Jak umyjesz ząbki, to obejrzymy jedną bajkę więcej.
Żabek: NIE!!!!!
Zasięgnęłam po literaturę trochę bardziej fachową…
…w poszukiwaniu porady i pocieszenia. Oto czego się dowiedziałam:
„Dużo cierpliwości i zrozumienia dla problemów tego wieku oraz praca nad niezliczonymi technikami obchodzenia nieustępliwości, uporu i rytualnych nawyków pomogą przetrwać do czasu aż dwuipółlatek stanie się trzylatkiem.”
. 'Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat'
No tak, wszystko się zgadza. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, zapasy sami-wiecie-czego i przetrwać. Łatwo powiedzieć, nie? Jeszcze łatwiej napisać… Biorąc pod uwagę fakt, że w lipcu Żabek ma wakacje, muszę Was prosić o mocne trzymanie kciuków – żeby Żabek nie był Potworem, a ja żebym nie była Zołzą.
Na szczęście wciąż bywa przesłodki! Kiedy wszystko jest po jego myśli…
- 8 June 2016
- 55 komentarzy
- bunt, dziecko, rozwój