#DIY: Choinka hand-made.
Nie myślcie sobie, że nie mam bombek. Oczywiście mam cały karton w piwnicy! Zbierane przez lata, odziedziczone – do koloru, do wyboru! Ale chciałam, aby w tym roku choinka wyglądała inaczej niż zwykle. Zresztą jest moda na hand-made, więc czemu by spróbować swoich sił w tym temacie.
Chyba też pragnę sobie wynagrodzić zeszłoroczną choinkę. Wigilia przypadała 12 dni po urodzeniu Żabka – byłam więc w samym środku depresji poporodowej i szczerze mówiąc choinkę miałam najzwyczajniej w świecie głęboko – miałam poważniejsze problemy. Ale żeby nie było tak totalnie depresyjnie, to choinkę Szanownemu Małżonkowi przytaszczyć kazałam. NAJTAŃSZĄ. I zawiesiłam na niej dokładnie 14 bombek. Po czym cyknęłam pamiątkowe zdjęcie Żabkowi z tatą i jego pierwszą choinką – żeby nie było. I z powrotem wróciłam do swojej jamy sypialnianej, żeby zostać tam do końca roku. Na trzech króli 12 bombek schowałam – 2 załatwiło któreś zwierzę. Na choince, którą widziałam może ze 3 razy, nie widniała już ani jedna igiełka. Żeby Wam zobrazować jak to wyglądało, poprosiłam Szanownego Małżonka o zgodę na wstawienie zdjęcia. Przedstawiam Wam CHOINKĘ 2013 – najbrzydszą w okolicy!
Tak więc za punkt honoru w tym roku obrałam sobie zrobienie wyjątkowej, pachnącej choinki! A oto instrukcja dla tych, którzy chcieli by stworzyć podobną.
SKŁADNIKI:
- 1 choinka – jak mamy małe dziecko i/lub małe zoo to konieczna jest barykada (patrz: poprzedni wpis).
- 1 pomarańcza – należy pokroić w plastry o grubości ok 1 cm i ususzyć – w zależności ile mamy czasu – w piekarniku lub na grzejniku. Po ususzeniu posypać brokatem, jeśli takowy posiadamy. Ewentualnie zdrapać ze starej bombki.
- Cynamon w laskach – mój zakupiłam w Lidlu.
- Rafaello – już nie mogę się doczekać rozbierania choinki!
- Wstążki – w celu ozdobienia cynamonu i czekoladek.
- Lampki
- Spinacze – do powieszenia ozdób.
EFEKT: W tym roku nie będę musiała się wstydzić… CHOINKA 2014, tadam! Skromnie, ale z serduchem.
- 23 December 2014
- 21 komentarzy
- diy, święta