Nie tylko matki zadają sobie pytanie czy są dobrym rodzicem. Ojcowie również często zadręczają się tym, czy oby na pewno sprawdzają się w trudnej roli taty. Jestem pewna, że mają nawet więcej wątpliwości niż my, matki. Tylko który by się do tego przyznał…

Sprawdźmy czym najczęściej stresują się ojcowie?

Wyrzucają sobie, że za dużo pracują, co skutkuje tym, że mają mniej czasu dla rodziny.

Prawda jest taka, że w większości rodzin, to ojcowie są głównymi żywicielami rodziny. Dlatego, o ile praca nie jest Twoim sposobem na skuteczną ucieczkę przed rodziną, to nie ma co sobie wyrzucać. Twoja praca również świadczy o Twojej miłości dla rodziny, przecież chcesz jej zapewnić wszystko to, czego potrzebuje.

Przejmują się tym, że nie potrafią zająć się niemowlętami.

Nic dziwnego, niemowlęta wydają się bardzo kruche i łatwe do zepsucia. Matka, która pierwszy raz ma na rękach dziecko, również nie ma pewności co z nim zrobić. Tylko mamy są z natury delikatniejsze, więc im jest łatwiej. Poza tym w przypadku opieki nad niemowlętami, również trening czyni mistrza. Wystarczy odważyć się spróbować! Dziecko wbrew pozorom naprawdę trudno zepsuć.

Myślą, że są zbyt surowi.

I nie wykluczone, że czasami są. Tak samo jak matki. Grunt to znać granice, bo trochę surowości nikomu nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli jest w słusznym celu zastosowana. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, których irracjonalne zachowanie małych ludzi potrafi doprowadzić do szału. Ale jako dorośli musimy być mądrzejsi. Czasami wystarczy spontaniczne przytulenie po surowej minie, aby załagodzić sytuację. Korzystaj z tego!

A teraz dla Ciebie Tatusiu uniwersalna prawda, którą przekazałam wcześniej Mamusiom >>tutaj<<.

Odpowiedz sobie na dwa pytania:

Kochasz swoje dziecko? Chcesz dla niego jak najlepiej?

Założę się, że odpowiedziałeś tak. Więc jak ktoś taki miałby być złym ojcem? Wiesz, że najbardziej wkurzamy się na tych, których najbardziej kochamy? Nie tylko jako dorośli – również jako dzieci.