Czym zajmuję dzieci latem, żeby napić się kawy.
Wiadomo, że najłatwiej posadzić przed telewizorem. I nie twierdzę, że tego nie robię. Ale bądźmy szczerzy, ileż można. To nawet dzieciom się nudzi. Latem, gdy przedszkole nie wspomaga mnie swoją kreatywnością, zdecydowanie wydaję więcej kasy na… zabawki. Wszystko po to, żeby w spokoju napić się kawy ;)
Nie jestem zbytnio kreatywną mamą, no nic na to nie poradzę. O tym, że nie przepadam za zabawą z dziećmi też już pisałam >>TUTAJ<<. Na szczęście mamy Babcię Plastyczkę, która nadrabia mój brak kreatywności. Poza nią, muszę wspomagać się pomocą producentów zabawek.
Dzisiaj chcę Wam pokazać jakie nowości pojawiły się w naszym domu.
Dla Żabka
Żabek jest bardzo wymagający odnośnie spędzania wolnego czasu. Potrafi bawić się sam, ale zdecydowanie woli w towarzystwie. Ponieważ siostra jego jeszcze jest za mała na dłuższą, wspólną zabawę, w wakacje temat ogarnia matka. Chyba, że jest święty czas na kawę! Żabek wie, że wtedy musi sobie poradzić sam. Poza ukochanymi miłością absolutną transformersami, ostatnimi hitami w naszym domu są:
Na ratunek wielorybom
Jest to zręcznościowa gra dla dzieci polegająca na uratowaniu morskich stworzeń z sieci rybackiej, poprzez ostrożne usuwanie drewnianych patyczków. Można grać w nią na różne sposoby, np. muszą to zrobić tak, żeby ryby zostały w sieci, a uratowały się jedynie te zwierzęta, które znalazły się tam przypadkowo. Już pomijając fakt, że bardzo lubię drewniane zabawki, to szczególnie lubię te, które rozwijają koordynację i małą motorykę. No i te, które długo zajmują mojego wymagającego prawie-5-latka. A ta zajmuje go wyjątkowo długo.
Para łapek na rzep
Paletki na rzep pamiętam jeszcze z mojego dzieciństwa! Pamiętam te zabawy w parku, byłam wybiegana jak młoda łania. Z przyjemnością kontynuuję tradycję i „wybieguję” teraz Żabka. Po stacjonarnej grze w ratowanie wielorybów trochę ruchu zdecydowanie mu się przyda. Na czas picia kawy, znajduję zmiennika w trzymaniu łapki lub gramy w wersję z kawą w jednej ręce, a piłce rzucanej w stronę Żabka i łapki w drugiej.
Dla Żabci
Natomiast mała Żabcia również domaga się uwagi i chce się bawić, skończył się czas zwykłej obserwacji. Dla niej musiałam zgromadzić więcej zabawek, żebym nie musiała pić kawy w pośpiechu. W jej przypadku najważniejsze jest, aby zabawka dała się pogryźć – nic dziwnego, w końcu wyrzynaniom zębów końca nie widać! Dlatego ją zajmują:
Przyjazna Żyrafa
Ogólnie mam słabość do żyraf, w związku z moimi 185 cm wzrostu :) A ta Żyrafa bardzo przypadła do gustu również Żabci. Jest z mięciuśkiego pluszu i posiada pełno zajmujących niemowlę dodatków. Żabcia, jak na kobietkę przystało, zauroczyła się lusterkiem ukrytym w brzuszku Żyrafy. Kolorowe kółeczka wokół jej szyi doskonale nadają się nie tylko do pociągania, ale również do gryzienia. Jest też ptaszek przyciągany na magnes, piszczałka w łapce i szeleszczące elementy.
Tęczowa bryła z koralami
Dla nas HIT na krzesełko do karmienia. Dzięki niej, po obiedzie, Żabcia ma wciągające zajęcie. Matka nie musi od razu Żabci z krzesełka ściągać i ma czas na poobiednią kawkę. Dzięki przyssawce zabawka mocno trzyma się blatu, a Żabcia może nią rozmaicie szamotać – bryła zawsze wraca do pierwotnego kształtu. Mało tego! Jak się ją odczepi od blatu i da do rączki, to nawet sama przyssawka potrafi zająć Żabkę trochę czasu, najwyraźniej przyjemnie masuje dziąsełka :)
Elastyczna piłka z ruchomymi elementami
No to jest gryzak pełną gębą! Każdy z wystających elementów jest łatwy do złapania i pokręcenia. Przy tym wydaje z siebie dźwięk i jest bardzo poręczny w niemowlęcych rączkach. Piłka jest wypełniona koralikami, więc pełni również rolę grzechotki. Żabcia bardzo skupia się na kręceniu uchwytami, gryzieniu ich oraz potrząsaniu. Nawet Żabek zainteresował się tą piłką i w jego wersji jest to specjalna, wybuchająca kula decepticonów, która – jak mu siostra pożyczy – służy również do jego zabawowych celów. Wyobraźnia przedszkolaków to coś pięknego :)
Bardzo cenię dobre jakościowo zabawki, dzięki którym jestem w stanie wygospodarować trochę czasu dla siebie. Każda mama w końcu wie, że na wagę złota jest ciepła kawa i chwila wytchnienia. Czasem trzeba o nią zawalczyć, czasem zapłacić – ale warto! ;)
Powyższe zabawki i wiele innych ciekawych propozycji dla dzieci w różnym wieku znajdziecie w sklepie ZieloneZabawki.pl.
Wpis powstał we współpracy z firmą MAXIMA.
Please check your feed, the data was entered incorrectly.