By 

Dlaczego każę dziecku jeść prawą ręką?


Po ostatniej grafice rozpętała się istna burza. Właśnie coś takiego w internetach nazywane jest „gównoburzą„, bo to taka burza właściwie o nic, takie problemy pierwszego świata. Starałam się w komentarzach wyjaśnić zaistniałą sytuację, co jednak nie zmienia faktu, że przez chwilę poczułam się jak matka-terrorystka, która usilnie próbuje zmienić dziecko leworęczne w praworęczne.

Grafikę, kto nie widział, może zobaczyć >>tutaj<<

Co chciałam powiedzieć przez tą grafikę?

Chyba tyle, że dużo gadam podczas obiadów, zwracając co rusz uwagę Żabkowi, żeby nauczył się kultury przy stole. Oczywiście, grafika jak wiele memów, które tworzę, ma charakter „rozrywkowy” i jest trochę przerysowana, naciągnięta. Jakbym chciała przedstawić rzeczywistość  – tak jak wygląda naprawdę – to potrzebowałabym kilka stron A4 na mój monolog przy stole, a jak wiadomo Internet nie lubi długich treści.

Co większość zobaczyła?

No i się zaczęło. Przysięgam, że jakbym wiedziała, że tak to się skończy, to bym napisała coś innego. Na przykład „Nie rób z łyżki samolotu!”. Ponieważ poza „normalnymi” komentarzami, zwracającymi uwagę na to, że dziecko powinno jeść tą ręką, którą chce, znalazły się takie, które robiły ze mnie praworęcznego tyrana, co przyznam bardzo mnie zdenerwowało, więc jak zwykle daję upust swoim emocjom tutaj – w moim terapeutycznym kawałku Internetu.

Czy dziecko nie może być leworęczne?

Oczywiście, że może. Sama nie mam pewności czy Żabek jest prawo- czy leworęczny. Po obserwacji zakładam, że raczej praworęczny. Teoretycznie koło 3 roku można to już stwierdzić, ale niekoniecznie z całą pewnością. Natomiast nie wyrywam mu z lewej ręki kredki jeśli akurat lewą ręką chce rysować. Dlaczego więc czepiam się przy stole, żeby trzymał łyżkę w prawej? Ponieważ faktycznie je prawą ręką. Następnie przekłada łyżkę do lewej, żeby zrobić samolot z rosołem nad głową.

Niektóre oburęczne dzieci równie sprawnie posługują się prawą i lewą rączką i potrafią którąkolwiek z nich wykonywać każdą czynność. Inne używają np. prawej ręki do jedzenia, a lewej do rzucania. Heidi Murkoff 'Drugi i trzeci rok życia dziecka'

Czyli tak, jak już pisałam – lewą się bawi, a prawą je. Nie podoba mi się zarzut, że na siłę próbuję zrobić z dziecka osobę praworęczną. Natomiast śmiało możecie mnie uznać za tyrana w innej kwestii – mianowicie w tej, że nie toleruję zabawy przy stole. I chociaż brzmi to bardzo ostro, to zapewniam Was, że nie stoję z pasem przy stole ze srogą miną nad Żabkiem, rycząc „żryj, a się nie baw!”. Nie. Po prostu czas na jedzenie jest czasem na jedzenie, a łyżka nie jest samolotem. Wprowadziłam sobie taką, a nie inną kulturę do domu, bo mogę i nie uważam, aby było to krzywdzące. Przy stole rozmawiamy, śmiejemy się, żartujemy, czasami kłócimy, ale nie bawimy. A skoro lewą ręką robi samoloty, to proszę żeby trzymał łyżkę w prawej i jadł.

Matka matce wilkiem.

A powiedzial ci ze mu latwiej prawa?Aga Lee

Matko, błagam Cię! Jak był niemowlakiem to też nie mówił mi, że jest głodny, a jakoś na to wpadłam. Wyobraź sobie, że znam moje dziecko i zwykła obserwacja wystarczy mi, żeby stwierdzić czy mu łatwiej posługiwać się prawą czy lewą ręką podczas jedzenia!

Liczę się z tym, że części osób nie przekonam, albo jeszcze bardziej zdenerwuję – jakbym co najmniej ich dzieciom wyrywała te sztućce z lewych rączek. Pamiętacie, że ja tutaj nikogo siłą nie trzymam, prawda? 🙂

Sorry ale takie tlumaczenia sa idioityczne. Brzmi jakby jedzenie lewa reka bylo jakas tragedia. Zrozumialabym gdybys byla muzulmanka ale kazde inne tlumaczenie jest bez sensu. Nawet jesli obrazek z przymruzeniem oka, to twoj opor w komentarzach na spozywanie posilkow prawa reka jest przesadzony.Aga Lee

Czy ktoś może mi wyjaśnić o co chodzi z tą muzułmanką?! No, a ponieważ tłumaczenia są bez sensu, to już kończę to moje idiotyczne wywody. Chciałabym tylko żeby była jasność – w Internecie widzimy pewną część z całości. Być może wygląda to jak musztra – ale to jest moja musztra. To, że dzielę się nią publicznie nie uprawnia nikogo do hejtowania. Zwłaszcza jeśli wyjaśniam powody, dlaczego napisałam tak, a nie inaczej i nie ma to związku z próbą przechytrzenia natury. A przy wszelkich grafikach zalecam zdrowy dystans.

Prawda o leworęczności.

Skorzystam z okazji i poruszę ten temat, bo to całkiem ciekawe zjawisko. Przyznam szczerze, że jakbym mogła mieć wpływ na to, która ręka Żabka będzie jego ręką dominującą, to wolałabym, żeby to była prawa. Nie dlatego, że nie lubię ludzi leworęcznych, tylko dlatego, że uważam – po rozmowie z leworęcznymi znajomi i rodziną – że praworęcznym jest po prostu trochę łatwiej. Nie widzę więc nic złego w tym, że wolałabym aby Żabek był praworęczny, ale jak będzie tak będzie – wygląda na to że nie mamy na to wpływu. 🙂

Istnieją niezbite dowody na to, że preferowanie którejś z rączek przez dziecko jest uwarunkowane genetycznie [u Żabka prawdopodobieństwo, że będzie leworęczny wynosi 2%]. (…) Ponieważ jest to kwestia natury, a nie wychowania czy szkolenia, zachęcanie dziecka do używania prawej ręki nic nie pomoże, a może tylko przysporzyć kłopotów. (…) Badania wykazują, że kiedy rodzice próbują zmuszać dziecko do używania ręki, która genetycznie nie jest tą sprawniejszą, efektem mogą być różne problemy, np. z kaligrafią.Heidi Murkoff 'Drugi i trzeci rok życia dziecka'

Podsumowując to całe zamieszanie, spokojnie – nie terroryzuję Żabka dlatego, że nie chcę aby był leworęczny. Terroryzuję go z zupełnie innych powodów… 😜

Lewa ręka wcale nie jest przywiązana pod stołem ;-)

Please check your feed, the data was entered incorrectly.
Print Friendly, PDF & Email

YOU MIGHT ALSO LIKE

Pożegnanie z blogiem.
December 31, 2018
Mój alfabet macierzyństwa.
December 28, 2018
Jak inhalować dziecko.
December 21, 2018
Na 1 urodziny mojej córki Natalii.
December 08, 2018
Nasze wrażenia z nauki pływania w szkole pływania Frajda. #ŻabekNaBasenie
December 04, 2018
Jak osiągnąć sukces w macierzyństwie.
November 29, 2018
Etapy rozwoju niemowlaka (PŻPS).
November 27, 2018
Moje macierzyńskie „pierwsze razy” (do lat 5), które zapamiętam do końca życia.
November 20, 2018
Do czego tęsknię, ja-matka.
November 15, 2018