Jak poznać, że dziecko to nie artysta.
Żabek skończył 14 miesięcy, więc uznałam, że to najwyższy czas rozwinąć jego artystyczną duszę i zakupić kredki. W moim przekonaniu utwierdził mnie fakt, że kredki świecowe nadają się dla dzieci, które skończyły rok! A rok to już Żabek dawno skończył – aż 2 miesiące temu…
~NIEOGRANICZONA WYOBRAŹNIA~
Już po zakupieniu kredek zaczęłam sobie wyobrażać, jak przygotowuję dla Żabka stanowisko do rysowania, rozkładam kredki, sadzam Żabka na krzesełku i… spokój! Żabek rysuje godzinami, ja z zachwytem spoglądam mu przez ramię, chwalę jego kreatywność, łączenie kolorów i równą kreskę. Następnie jego arcydzieła oprawiam w ramki, wieszam w salonie, kuchni, przedpokoju i sypialni. Obowiązkowo daję Szanownemu Małżonkowi do pracy. A Babci w prezencie na imieniny. Oczywiście Babcia, jako wykształcona plastyczka, podziwia szczególny talent Żabka i przewiduje mu świetlaną przyszłość związaną z malarstwem. Kopię jego prac rozsyłamy rodzinie wraz z życzeniami z okazji Wielkanocy.
~STAN FAKTYCZNY~
A co się stało naprawdę? Przygotowałam stanowisko do rysowania, rozłożyłam kredki, usadowiłam Żabka obok, podałam mu niebieską kredkę, a sama wzięłam różową. I zaczęłam pokazywać, rysując serduszka, słoneczka i chmurki (tyle matka potrafi, talentu po Babci nie odziedziczyła). Po chwili spojrzałam na Żabka, zdezorientowana dlaczego sam nie próbuje. A Żabek stał, patrząc na mnie ze stoickim spokojem, przeżuwając niebieską kredkę. Cudem (chociaż trochę szkoda) kolor kredki nie przełożył się na kolor zawartości pieluchy.
~Czy już wiecie, jak poznać, że dziecko to (JESZCZE) nie artysta?~
- 18 February 2015
- 11 komentarzy
- dziecko, zabawki, zabawy