By 

Dziecko wyprowadza się… z pokoju!


Czuję się jakby wyprowadził się z domu! Od wczesnych miesięcy życia Żabek spał sam w swoim „kąciku”. Wciąż z rodzicami na jednym poziomie, ale za ścianką i za firanką. Temperatura w kąciku latem zaczęła osiągać 30 stopni, więc Żabek zmuszony był spać w małym piekiełku.

My, za ścianką i firanką wcale nie mieliśmy lepiej.

Poddasza potrafią rozgrzać się do temperatury panującej w małych wulkanach – dlatego nie cierpię lata. Nie pomagał wentylator, mycie podłóg zimną wodą, uchylone okna, zamknięte okna, ani przysłonięte okna. Zaczęłam marzyć o klimatyzacji i rozważałam przeniesienie naszego łóżka i Żabkowego łóżeczka do garażu.

Ostatecznie podjęłam trudną decyzję.

Żabek przeprowadza się do swojego prawdziwego pokoju – piętro niżej. Obawiałam się, że zanim się przyzwyczai, lub jak będzie ząbkował, to będę latać po schodach sto razy dziennie. Ale czego się nie robi dla smukłej figury! Znaczy się dla dobra dziecka…

Czyżby właśnie o to chodziło?

Ku naszemu zaskoczeniu Żabek chyba właśnie to nam chciał powiedzieć: „Mamo, tato, nie chcę już z Wami spać na piekielnym poddaszu! Chcę do swojego pokoju!„. I mało, że przesypia dłużej drzemki. Uznał, że jest taki dorosły (skoro ma własny pokój), że nawet nie potrzebuje pomocy w usypianiu i znowu przesypia całe noce! Jakakolwiek próba ingerencji w procesie usypiania potraktowane jest wrogością i złością. Dziecko samo się usypia! Mój aniołek powrócił. Matka Zombie „Mombie” poszła na urlop (po tych pochwałach możecie się pewnie spodziewać, że za parę dni, znowu zaczniemy ząbkowanie i nasz błogostan się skończy).

A w sypialni cisza, spokój…

Nie muszę chyba nawet wspominać o tym jaka swoboda zapanowała w naszej sypialni. Już nie siadam ze strachem na łóżku, że skrzypnięcie obudzi jaśnie pana. Nie mówiąc o innych skrzypnięciach – if you know what I mean! I nie stresuję się, że kichnięcie psa obudzi jaśnie pana. I, że te cholerne, głośne, przesuwne drzwi w łazience obudzą jaśnie pana. Czy spuszczana woda w kibelku obudzi jaśnie pana.

Teraz czeka mnie stylizacja pokoju!

Póki co na oknach wiszą żałobne czarne prześcieradła, więc wypadałoby zainwestować w jakieś ładne zasłony. I dywan! Najlepiej w ulice, żeby w przyszłości samochodami mógł się na nim bawić. Skusiłam się dzisiaj na końcówkę do karnisza w kształcie lokomotywy.

[Edit:2018]

26 maja 2018 w dzień matki z kącika w sypialni rodziców wyprowadza się mała Żabcia, która do tej pory spała tak:

Ponieważ już wcześniej przesypiała noce (20 – 6/7) to nic się na szczęście nie zmieniło. Jak już znalazłam wszystkie źródła światła i je zasłoniłam :) Teraz czeka nas remont w kolejnym małym pokoiku.

Pozbycie się dzieci z pokoju ma swoje olbrzymie plusy, ale tylko jeśli dzieci przesypiają całą noc. Mam nadzieję, że zęby nie zmuszą mnie do maratonu po schodach w najbliższym czasie… :)

Print Friendly, PDF & Email

YOU MIGHT ALSO LIKE

Jak inhalować dziecko.
December 21, 2018
Na 1 urodziny mojej córki Natalii.
December 08, 2018
Nasze wrażenia z nauki pływania w szkole pływania Frajda. #ŻabekNaBasenie
December 04, 2018
Jak osiągnąć sukces w macierzyństwie.
November 29, 2018
Etapy rozwoju niemowlaka (PŻPS).
November 27, 2018
Moje macierzyńskie „pierwsze razy” (do lat 5), które zapamiętam do końca życia.
November 20, 2018
Centrum Sportowe u Jezuitów w Gdyni – co można tam znaleźć? #ŻabekNaBasenie
November 13, 2018
11 miesiąc życia dziecka. Vol.2
November 08, 2018
Jesienno-zimowa stylówa Żabek.
October 30, 2018