Ile kosztuje dziecko? #1 wydatki w pierwszym półroczu.
Ile będzie mnie to kosztować? Kto po zobaczeniu dwóch kresek na teście nie zaczyna się zastanawiać „ile kosztuje dziecko?”. Zwłaszcza jak wejdziemy do sklepu i zobaczymy, że tam półki uginają się pod ciężarem tych wszystkich pierdół za tryliony złociszy.
Nie mówiąc już o momencie jak dowiadujemy się ile paczka pieluch kosztuje. A co dopiero jak się dowiadujemy ile tych pieluch zejdzie. DZIENNIE!
Pieluchy to małe piwo…
Jak przestajemy karmić piersią to musimy zaopatrzyć się nie dość, że w mleko, to jeszcze w coś z czego to mleko będzie dziecię piło (najlepiej antykolkowe of course), coś na co będzie mleko kapało i coś co będzie sterylizowało i podgrzewało.
Tu deserek, tam obiadek…
Następnym szokiem cenowym jest rozszerzenie diety. Gerberek 3 ziko. Pediatrę zapytałam, czy nie lepiej samemu gotować – to dostałam odpowiedź, że jak własnej plantacji warzyw nie mam, to lepiej nie. Więc słoiczki kupuję. Jeden 3 ziko, jak dobrze znajdę. I jeden taki dziennie wcina. A na kolację kaszkę (7 ziko za opakowanie, na tydzień wystarczy… niecały…). Więc tygodniowo jakieś 30 złotych, miesięcznie 150 zeżarte.
Konkretnie, ile?!
Przejdźmy do konkretów, cen, kwot….
Liczyłam całą majówkę z szeroko otwartymi oczyma. Na podstawie potrzeb Żabka podzieliłam wydatki na 3 kategorie:
1. Wydatki podstawowe – czyli coś bez czego ani rusz…
2. Gadżety – czyli coś bez czego się da, albo można tańszy odpowiednik.
3. Dotyczące sztucznego karmienia (mamusie karmiące piersią mają te wydatki z głowy, chyba, że się na nie zdecydują po przejściu na mleko następne)
Każdy sobie z tego zestawienia wyciągnie to, co go interesuje. Na szczęście część z tych rzeczy dostaliśmy, bo inaczej pewnie byśmy się na nie nie zdecydowali (np. na wagę dla niemowląt, a przydała się!).
Nie wzięłam pod uwagę ubranek, zabawek i kosmetyków – bo tu już ceny są za bardzo zróżnicowane. Pajac może kosztować dychę lub stówę. Zabawka od złotówki do kilkuset. Ciuchy często dziedziczymy, zabawki również, więc polecam takie rozwiązanie jeśli mamy taką możliwość. Bo i tak ciuch 3 razy założy i wyrośnie. Poważnie. Dosłownie. 3 razy i do szafy. A kosmetyki… Jednemu dziecku krem do tyłka za 6 złoty odpowiada, a inne już ma odparzenia i musisz ten za 26 złotych kupić. Szamponu możesz wcale nie używać… dopóki ciemieniucha Cię nie dopadnie… A wyboru chusteczek jak nasrał za przeproszeniem, a i tak kupisz te co w promo są jakimś.
No to gdzie te konkrety?
Proszę bardzo:
WYDATKI PODSTAWOWE | |
Wózek (gondola + spacerówka) | 2 000,00 zł |
Szczepienia dodatkowe | 1 100,00 zł |
Fotelik samochodowy 0-13 | 500,00 zł |
Fotelik samochodowy 0-18 | 900,00 zł |
Pampersy | 850,00 zł |
Łóżeczko | 300,00 zł |
Materac | 200,00 zł |
Smoczki | 150,00 zł |
SUMA | 6 000,00 zł |
Szczepienia dodatkowe zawierają pneumokoki i meningokoki, za rotawirusy dodatkowo trzeba zapłacić (ok 600 zł). Tak jak za szczepionki 5w1 (ok 120 zł za serię) i 6w1 (ok 180 zł za serię). Fotelik zazwyczaj jeden się kupuje, a drugi dopiero po 6 miesiącu lub po przekroczeniu limitu wagowego. Chyba, że ma się monstrum. Lub dwa samochody. Pampersy policzone w cenie ok 0,60 gr/sztuka, 8 sztuk na dzień. Łóżeczko, materac – IKEA. Smoczki wymieniane co miesiąc.
GADŻETY | |
Wanienka ze stelażem | 170,00 zł |
Przewijak | 250,00 zł |
Niania elektroniczna | 600,00 zł |
Bujaczek | 100,00 zł |
Mata | 150,00 zł |
Nosidło | 300,00 zł |
Kosz na zużyte pieluchy | 150,00 zł |
Wkłady do kosza | 120,00 zł |
Kojec | 170,00 zł |
Waga dla niemowląt | 150,00 zł |
Torba do wózka | 150,00 zł |
Karuzela | 150,00 zł |
Krzesełko do karmienia | 430,00 zł |
SUMA | 2 890,00 zł |
No to tutaj widać, że da radę obyć się bez tego wszystkiego. Ale jeśli można się nie obywać, to polecam się nie obywać, bo każda z tych rzeczy znacznie ułatwiła nam życie. Aczkolwiek wanienkę bez stelażu już za 20 ziko można kupić. Bujaczek żeby dostać za stówkę to trzeba dobrze poszukać, bo zazwyczaj cena do dwóch stówek dobija. Nianie elektroniczne również można taniej dostać, nasza była kupiona na amazonie i jest z wyświetlaczem. Z samym dźwiękiem już za niecałe 200 zł można dostać.
KARMIENIE SZTUCZNE | |
Sterylizator | 250,00 zł |
Podgrzewacz | 150,00 zł |
Butelki antykolkowe 6 szt | 150,00 zł |
Mleko | 900,00 zł |
SUMA | 1 450,00 zł |
Tutaj również wystarczyłaby jedna zwykła butelka i gar z wrzątkiem. Ale brak oparzeń jest bezcenny…
Tyle mi przyszło do głowy. Czyli jak w 6 miesięcy wydać 10 tysięcy. Czy coś istotnego pominęłam? Jeśli tak, to dajcie znać, dodamy. A następny wpis chyba zrobię o tym jak można zaoszczędzić na dziecku…
Na dziecko zawsze znajdą się pieniądze i miejsce.
O tym pamiętajmy. Nawet jak nam się wydaje, że nie stać nas na dziecko i nie pomieścimy tych wszystkich pierdół, które potrzebuje. Pojawia się dziecko i jakoś dajemy radę. Dziadkowie zrzucają się na wózek, Kuzynostwo przekazuje ubranka po swoich pociechach, Rodzeństwo pożycza niezbędny sprzęt, Chrzestni opłacają szczepienia – a nam zostaje nakarmienie i kochanie.
Polecam bardzo w temacie artykuł wyborczej: http://wyborcza.pl/1,87648,15900402.html
Powoli zaczynam się interesować wydatkami na drugie półrocze. Na co powinnam się przygotować?