MioBot – sposób na monitorowanie okazji.
Chciałabym być rasowym łowcą promocji – może dzięki temu na koniec miesiąca nie patrzyłabym na stan konta bankowego z przygnębieniem. Niestety, ale najzwyczajniej w świecie nie mam czasu na to, żeby ciągle monitorować ceny produktów, które mnie interesują.
Jak mam czas wolny, to znaczy czas dla siebie – nie siebie i mojego Żabkowego Szefa – to mam dużo przyjemniejszych sposobów na jego wykorzystanie. Zwłaszcza, że ostatnio Żabek jako cel wybrał mojego laptopa i nie mogę na nim nic spokojnie zrobić, bo od razu Żaba wali klockami w klawiaturę lub uwiesza się na mojej nodze z rozpaczliwym jękiem…
Natomiast faktem jest, że w momencie, gdy do naszego domowego stada dołącza nowy potomek, to nasz stan konta maleje w tempie wprost proporcjonalnym do liczby posiadanych potomków. Oszczędzanie staje się cechą pożądaną i nie raz konieczną – zwłaszcza, jeśli matka postanawia nie porzucać swojego zawodu-matki, tym samym żegnając się z dotychczasowymi zarobkami.
Od paru dni testuję nową aplikację, która ma za zadanie wyręczyć nas w łowieniu promocji. Super sprawa! Kończę więc z regularnym zerkaniem do Internetowej Apteki z nadzieją, że mleko będzie w promocji – MioBot robi to za mnie. I poinformuje mnie, jak cena ulegnie stopnieniu. Podobnie zrobię z fotelikiem do samochodu, do którego się przymierzam – mam jeszcze czas, więc cierpliwie poczekam na promocję, a MioBot zadba o to żebym jej nie przeoczyła.
Czym jest MioBot?
Twój osobisty Robot, monitorujący najlepsze okazje w okolicy – i nie tylko. Z nim wszystkie zakupy stają się szybsze,wygodniejsze i przyjemniejsze.
MioBot, to aplikacja pozwalając na stały monitoring działań Twoich ulubionych marek. Promocje, przeceny, niestandardowe eventy – wszystkie informacje w jednym miejscu. Namierz najlepsze okazje, dziel się nimi ze znajomymi i baw się dobrze.
Zakupy stają się przyjemniejsze, gdy możemy upolować więcej i w krótszym czasie. Chcemy oszczędzić Twój czas i pieniądze, a pozostawić Ci czystą przyjemność wyboru.
Jak MioBot to robi?
Wystarczy, że zainstalujesz bookmarkleta (zakładkę w przeglądarce czyli) po rejestracji na stronie www.miobot.com, a w smartfonie zainstalujesz appkę. Następnie udajesz się do sklepu Internetowego.
Ja zaczęłam tak: najpierw najistotniejsza rzecz na którą kupuję regularnie, czyli mleko. Odwiedzam aptekę Internetową, w której mleko zamawiam. Wchodzę na mleko – żeby wszystko zadziałało poprawnie, musi być to strona produktu wraz z informacją o cenie. Klikam zakładeczkę „MioBot Price Tracker”– i gotowe! MioBot obserwuje cenę na tej stronie i jak tylko cena stopnieje to podeśle mi alerta. Wtedy śmigam do sklepu (Internetowego of course) i wykupuję cały zapas mleka w promo.
Poza tym możesz na stronie MioBot.com wyszukać konkretne sklepy, jak na przykład IKEA, i śledzić wszystkie powiadomienia o promocjach w jednym miejscu – nie trzeba już przeglądać całego fejsa i innych społecznościówek w poszukiwaniu informacji o akcjach promocyjnych.
A tak swoją drogą – poważnie, na jednym mleku można zaoszczędzić nawet do 20 złotych, kupując w odpowiednich miejscach! Czy to nie szaleństwo?! Poza tym nawet jeśli nie uda nam się zaoszczędzić na rzeczach codziennego użytku, to wiedząc co będziemy potrzebować w przyszłości – warto wyłapać ten odpowiedni, czasem bardzo krótki, moment. Jak na przykład kolejny fotelik samochodowy, krzesełko do karmienia, pełnowymiarowe łóżko, albo – laptop lub telewizor, żeby mieć co robić jak Szanowny w delegacji, a Potworek w łóżku. Wtedy to można nawet parę stówek zachować w kieszeni – które, drogie Matki, możemy wykorzystać wynagradzając sobie te nieprzespane noce… Albo zrobić sobie tatuaż w miejscu, gdzie nasz Potwór zostawił nam wieczny ślad zębów…
- 23 January 2015
- 10 komentarzy
- promocje, recenzja, zakupy