Najgorsze prezenty dla dziecka! W opinii rodzica…
Każdy rodzic na pewno spotkał się z takim prezentem ,podarowanym jego dziecku, który miał ochotę wyrzucić przez okno. I dla pewności, że nie zagrozi naszemu spokojowi, zrzucić na niego jeszcze kilka kamieni.
Przy ostatnim poście o prezentach (>>tutaj<<) zostałam oskarżona o seksizm, ponieważ śmiałam podzielić prezenty według płci. Przepraszam wszystkich, których tym uraziłam. Chociaż uważam, że żadnego dziecka faktycznie nie skrzywdziło stwierdzenie, że według mnie pewniakiem – jeśli chodzi o prezent dla chłopca jest auto, a dla dziewczynki – akcesoria do włosów. Ale o tym innym razem. Z góry przepraszam wszystkich, których urażę tym razem – z pewnością nie jeden z nas kupił kiedyś beznadziejny prezent! Beznadziejny w oczach rodzica, rzecz jasna. Bo dzieci w pewnym wieku cieszą chyba wszystkie prezenty. Ale nawet te najdroższe, najbardziej rozwijające i cieszące, mogą nas, rodziców, po prostu wkurzać.
Lista najgorszych prezentów
(UWAGA: opinia bardzo obiektywna, z przymrużeniem oka 😉)
Jeśli któreś z nich kupiłaś/eś Żabkow – nie martw się… Już zaplanowałam zemstę!
Instrumenty muzyczne.
Może to z zazdrości, że nie umiem na niczym grać. Ani śpiewać. Ani nawet nie słyszę najlepiej. To znaczy niby słuch mam dobry, a i tak go nie mam. Mam 50% pewności, że Żabek też nie. A jego walenie w pianinko, perkusję i dmuchanie w trąbkę, tylko mnie w tym upewnia! O błoga ciszo – odeszłaś tam nagle i bez uprzedzenia!!!
Grające i jeżdżące auta.
No nie dość, że same jeżdżą to jeszcze grają! Mamy jedno takie znienawidzone autko, z którego ciągle zapominam wyciągnąć baterie. Kręci się w kółko i gra kowbojską melodię. Żabek je uwielbia. Świat na złość rodzicom produkuje całą masę takiego plastikowego, hałaśliwego ustrojstwa! A ja tylko czekam, aż Darczyńca będzie miał swoje dziecko…
Akcesoria plastyczne.
Niektórzy rodzice nie korzystają z takich rzeczy w domu. Zabawy farbkami, kredkami i plasteliną zostawiają przedszkolom lub – tak jak ja – dodatkowo Babci artystce. Uznajcie mnie za wyrodną matkę, ale ja wolę spędzać czas z Żabkiem w inny sposób. Więc jeśli nie ma się pewności, czy plastelina w szczelinach podłogowych i farby na ścianie nie ucieszą wszystkich domowników, to może lepiej się wstrzymać z zakupem takiego prezentu.
Wszystko co zajmuje więcej niż pół metra kwadratowego.
I mam na myśli tu różne namioty, tunele, domki, ławeczki, auta czy maskotki. Oczywiście nie będzie to stanowiło problemu w willi, w której dziecko zajmuje 50 metrowy pokój! Jednak większość z nas nie może sobie na to pozwolić. Dzięki Bogu – bo ile byłoby sprzątania… Dlatego uważam, że w 50 metrowym mieszkaniu, a nie pokoju, miś wielkości metra i półtorametrowy namiot może być nie lada wyzwaniem, sprawdzającym kreatywność rodziców w kwestii projektowania przestrzeni.
Żywe zwierzęta.
I potwierdzam to ja – właścicielka dwóch psów i kota! Każdy z nich do naszego domu trafił w zasadzie spontanicznie, ale żadne nie było prezentem. Zwierzęta to członkowie rodziny, nie przedmioty, które można obwiązać kokardką i położyć pod choinką. Serio. To wielka odpowiedzialność – jeśli chcesz sprawić taki prezent dziecku, to pamiętaj, że ostatecznie będzie to obowiązek rodzica. Kiedyś na ten temat popełniłam artykuł na portalu Trojmiasto.pl – jak chcecie poznać szczegóły odnośnie prezentowania zwierząt, to koniecznie poczytajcie. I pamiętajcie, że nie potrzeba świąt, żeby przygarnąć i pokochać jakiegoś zwierzaka. Byle z prawdziwą chęcią i pełną odpowiedzialnością.
Podsumowując.
To prawda, że prezent musi się przede wszystkim podobać dziecku. I nawet ja to wszystko przeżyję, jeśli dzięki temu zobaczę szeroki uśmiech na Żabkowej buzi (ewentualnie po kryjomu będę wyciągać baterie). Co w takim razie kupić? Pewniaki znajdziecie w „seksistowskim” wpisie wymienionym na początku. Poza tym, jeśli chcecie zrobić dobry, świąteczny uczynek, to możecie kupić dla siebie kalendarz Fundacji z Pompą – pomagającej dzieciom chorym na białaczkę: >>TUTAJ<<. No, to jest prezent pierwsza klasa! :)
Napiszcie mi koniecznie, jaki był najgorszy prezent (z Waszej perspektywy), który dostało Wasze dziecko :)
- 16 December 2016
- 54 komentarze
- prezent, święta, zabawki, zakupy