By 

Plan dnia matki dwulatka.


Matki nie pracujące zawodowo również muszą wypracować sobie swój plan dnia, dostosowując się do swojego szefującego potomstwa. Jako jedna z nich (bo ostatecznie pracuję zawodowo tylko wtedy, gdy Żabek śpi) przedstawiam Wam mój plan dnia w formie moich monologów.

 

07:00 – „Błagam, jeszcze kwadrans!”.

07:03 – Tup, tup, tup. „Kochanie, mama jeszcze śpi”

07:05 – „Dobra, wygrałeś…”

07:15 – „Naprawdę musimy się przewinąć…”

07:16 – „Bardzo Cię proszę, poleż chwilę bez ruchu!”

07:17 – „Jakbyś korzystał z nocnika jak należy, a nie jak z krzesełka, to już byśmy skończyli te poranne cyrki!”

07:20 – „Gdzie są wszystkie ubrania bez plamy po obiedzie?!”

07:25 – „Trudno, trzeba znaleźć coś wzorzystego, to nie będzie widać…”

07:40 – „Bez kawy mama nic więcej nie zrobi, daj mi chwilę”.

08:00 – „Zjedz chociaż trochę jajecznicy”.

08:15 – „To może chcesz tosta z serem?”.

08:30 – „Kanapkę z pomidorem?”.

08:45 – „Ufff… kupa przed spacerem. Chodź się przewinąć. Nie uciekaj!”.

09:00 – „Dobrze, już idziemy na spacer!”

09:15 – „Wejdziemy do warzywniaka, ale niczego nie dotykaj”.

09:16 – „Nie dotykaj!”

09.18 – „Nie, nie, nie. Nie dotykaj tego, proszę!”

09:30 – „Jeszcze mięsny… Jedną parówkę poproszę osobno”.

09:31 – „Poczekaj”.

09:32 – „Masz i bądź chwilę cicho. Do tego pierś z kurczaka i 3 plasterki tej wędliny z misiem”.

10:00 – „Teraz pójdziemy na plac zabaw, mama ma do omówienia kilka kwestii odnośnie odpieluszkowani. Ciekawe czy Danka już urodziła…”

10:15 – „Oddaj Stasiowi jego piłkę!”

10:20 – „Zanim zjedziesz to usiądź! Nie zjeżdżamy na stojąco!”

10:30 – „NIE JEDZ PIASKU!!!”

10:40 – „Nie wolno bić!”

10:45 – „Czemu płaczesz? Nic się nie stało, upadłeś na trawę”.

10:50 – „Już raz mówiłam, że nie wolno bić, to boli Stasia!”

11:30 – „Nie potrafisz się ładnie bawić, więc idziemy do domu”.

12:00 – „Chcesz jogurcik zanim pójdziemy spać?”

12:30 – „Naprawdę trzeba się przewinąć… A może chcesz skorzystać z nocnika?? Nie? No trudno, może innym razem…”

13:00 – „Czas na DRZEMKĘ!!! Zmykaj do swojego pokoju!”.

13:10 – „Kładź się, teraz pora spać”.

13:15 – „Pora spać”.

13:20 – „Pora spać”.

13:30 – „ŚPI! Czas na kawę z relaksującą ciszą w tle! A potem – sprzątanie? Facebook? A może również się zdrzemnę?”.

13:45 – „Kuźwa. Obiad nie zrobiony…i tyle z mojej drzemki”.

15:00 – „Obiad gotowy, kuchnia sprzątnięta, facebook sprawdzony, to może jeszcze zdążę się zdrzemnąć!”.

15:05 – „Cholera… Dzień dobry Kochanie, dobrze się spało?”

15:07 – „Naprawdę musimy się przewinąć…”

16:oo – „Wskakuj na krzesło, zjemy obiadek”.

16:15 – „Nie smakuje Ci? To może chociaż zjesz marchewkę? Nie? To może za chwilę…”

16:30 – „To jak będzie z tą marchewką? O, super. A indyczka też zjesz? Jeden kawałek, a będzie ciasteczko”.

16:45 – „Ups. Ciasteczka się skończyły… Ale nie płacz, proszę! Gdzieś tu mama miała schowaną czekoladkę…”

17:00 – „Tata właśnie kończy pracę!!!”

17:30 – „Gdzie ten tata???”

17:45 – „O! Zobacz, kto przyszedł! Biegnij do tatusia!!”

17:46 – „To ja zaraz wrócę. Papa Kochanie!”

17:50 – „A, zapomniałam Ci powiedzieć, trzeba go przewinąć. Pa!”

18:45 – „Tak, tak, już idę! Tylko paznokcie muszą mi wyschnąć!”

19:00 – „Idę, idę! Jeszcze 5 minut!”

19:10 – „Przecież słyszę, że płacze! To nie jest dzisiaj pierwszy raz…”

19:15 – „Już nie płacz, zjemy kolację”.

19:30 – „Ostatnia łyżeczka…”

20:00 – „Pora spać, idziemy się myć, śmigaj po schodkach na górę”.

20:02 – „Mówię poważnie. Śmigaj!”

20:05 – „Ostatni raz powtarzam. Pójdziesz sam, czy mam Cię zanieść?”

20:06 – „Dobrze, w takim razie Cię zanoszę. I to nie jest powód do krzyku”.

20:15 – „Przecież to tylko woda! Żadna nowość!”

20:17 – „Nie wychodź z wanny!”

20:20 – „Teraz wychodzimy. A teraz, to nie chcesz? Wyjdziesz sam czy mam Ci pomóc?”

20:25 – „Nie krzycz, bo sąsiedzi pomyślą, że jesteś bity”.

20:30 – „Ubieramy piżamkę, ukochaj Żabkę, buzi i dobranoc!”

20:31 – „Ale mama nigdzie nie wychodzi, będę tutaj aż zaśniesz.”

20:33 – „Pora spać. Dobranoc”.

20:45 – „Dobranoc”.

20:50 – „Dobranoc”.

21:00 – „Śpi. IMPREZAAAAA!”

21:30 – „Jestem taka zmęczona. Idę spać”.

02:00 – „Twoja kolej”.

Czy mój i Wasz plan dnia matki dwulatka się zgadzają?

 

Inne PLANY DNIA na blogu:

A rok temu był: >> Plan dnia roczniaka << i tęskno do niego…

Był również >> 4 godzinny plan dnia niemowlaka << jakoś półtora roku temu…

madrearte

Print Friendly, PDF & Email

YOU MIGHT ALSO LIKE

Pożegnanie z blogiem.
December 31, 2018
Mój alfabet macierzyństwa.
December 28, 2018
Jak osiągnąć sukces w macierzyństwie.
November 29, 2018
Moje macierzyńskie „pierwsze razy” (do lat 5), które zapamiętam do końca życia.
November 20, 2018
Do czego tęsknię, ja-matka.
November 15, 2018
Porzuć czerń, Matko!
October 25, 2018
Moja dieta po porodzie. #MATKAWRACADOFORMY
October 16, 2018
Nie będę reklamą macierzyństwa.
October 02, 2018
#TOP7: Rzeczy, które uwielbiam!
September 25, 2018