Po co i jak przyspieszyć poród?
Całkiem niedawno zapytałam Was, czy znacie jakieś fakty i mity na temat przyspieszania porodu. Dostałam wiele odpowiedzi, niektóre całkiem na serio, a niektóre całkiem absurdalne. Zebrałam to wszystko do kupy i na tyle na ile mi się udało, dowiedziałam się, które z nich są bezpieczne, a których lepiej nie stosować. A ich skuteczność to już inna bajka…
Powszechnie wiadomo, że końcówka ciąży jest po prostu mega uciążliwa. Nie jest to powód, żeby wywoływać u siebie przedwczesny poród, ale zapewne nie jednej mamie, która już przekroczyła magiczną granicę 38 tygodnia, chodzi po głowie, że dziecko mogłoby już wyjść… Spotkałam się z opiniami, że dziecko wie najlepiej kiedy jest gotowe do wyjścia. Nie mogę się z tym zgodzić…
Dlaczego w ogóle przyspieszać poród?
Jakby dziecko wiedziało kiedy wyjść, to nie byłoby przenoszonych ciąż! A o tym coś wiem, rodząc Żabka po skończonym 41 tygodniu ciąży… Zbytnio przenoszona ciąża robi się niebezpieczna, dlatego zazwyczaj w ciągu dwóch tygodni po terminie, poród jest wywoływany w szpitalu. W tak zwanej ciąży przenoszonej (po 42 tc) może grozić np. starzenie się łożyska, które przestaje prawidłowo funkcjonować jeśli jest w macicy zbyt długo. Indukcja, czyli wywoływanie porodu przy pomocy oksytocyny wcale nie należy do przyjemności. Dlatego uważam, że jeśli można NATURALNIE wspomóc przyspieszenie porodu, gdy ciąża jest już po terminie, to czemu nie. Pod warunkiem, że są to metody bezpieczne. Bo to, czy są skuteczne, to zdania są podzielone. Na jednych działa, a na innych nie. Metod jest sporo i poprosiłam moją Ginekolog o wypowiedzenie się w ich temacie i chcę się z Wami podzielić tym, czego się dowiedziałam.
Metody na przyspieszenie porodu*
*znalezione w czeluściach Internetu i literatury…
Te, które nie powinny w żaden sposób zaszkodzić:
- jedzenie świeżego ananasa
Świeże ananasy zawierają enzym, który rzekomo jest odpowiedzialny za naturalne wzniecanie porodu.[1] - picie herbaty z liści malin
Herbata z liści malin rzekomo powoduje zmiękczanie oraz „dojrzewanie” szyjki macicy, co może doprowadzić do pojawienia się skurczów.[1] - stymulacja sutków (prysznicem, laktatorem lub partnerem :) )
Może to wywołać wydzielanie oksytocyny, która powoduje skurcze macicy i wznieca akcję porodową.[1] - seks
Po skończonym współżyciu leż tak długo, jak to jest możliwe, z nogami opartymi wyżej na poduszkach. Spowoduje to przedostanie się nasienia do szyjki macicy, co pomaga ją zmiękczyć i może wywołać poród. Nasienie jest naturalnym źródłem hormonu prostaglandyny, która używana jest w szpitalach do indukcji akcji porodowej. [1] - orgazm
W trakcie podniecenia twój organizm wydziela oksytocynę, która powoduje powstawanie skurczów macicy i wywołuje poród.[1] - spacer
Długi spacer może zachęcić dziecko do ustawienia się we właściwej pozycji i stwarza nacisk na szyjkę macicy, co jest dobrą metodą wzniecania porodu.[1] - mycie podłogi na czworaka
Przynajmniej podłoga będzie czysta… :) Myślę, że chodzi o podobną zależność jak przy spacerach. - wchodzenie i schodzenie po schodach
Co prawda, robię to codziennie dość często, ale właśnie może w tym problem. Powinnam spróbować włazić co dwa schodki! - pikantne potrawy
Jeżeli pikantne potrawy są częścią twojej codziennej diety, jedzenie ich prawdopodobnie nie przyniesie spodziewanego efektu. Powinnaś zjeść coś, co spowoduje rozluźnienie jelit, podrażniając macicę i wywołując poród.[1] - wiesiołek
Pomaga w osiągnięciu rozwarcia szyjki macicy co sprawi, ze poród będzie postępował szybciej. Najlepiej brać max. 4 kapsułek dziennie, a zacząć go stosować od 38-go tygodnia ciąży.[2] - olej rycynowy
Powoduje on przeczyszczenie, które może „aktywować” macicę. Moja lekarka uważa, że nie zaszkodzi, ale też nie poleca tego sposobu. Może sprawić, że skurcze będą bardziej bolesne. Trzeba jednak przyznać, że przynajmniej lewatywa nie byłaby już konieczna…
Zdecydowanie odradzane przez moją lekarkę:
- mycie okien i inne czynności wymagające trzymania rąk w górze
Może to grozić odklejeniem się łożyska, lub utratą przytomności. Oczywiście są to skrajne przypadki, które nie występują często, ale po co ryzykować. Zwłaszcza, gdy skraca się już szyjka macicy, wtedy odradza się ogólnie wzmożonej aktywności fizycznej. - gorąca kąpiel
Faktycznie gorąca kąpiel może powodować przedwczesny poród, ale również sprawia ona, że rozszerzają się naczynia krwionośne i spada ciśnienie krwi, co może powodować np. omdlenia, więc jest dość niebezpieczne. Jak kąpiel to w temperaturze nie wyższej niż 37 stopni. - picie mocnej kawy
Zwłaszcza, jeśli ma się wysokie ciśnienie i bez niej.
Inne, na które nie znalazłam logicznego wytłumaczenia… :)
- upieczenie i zjedzenie ciasta „Murzynek Rozpakowywacz”
Ono naprawdę się tak nazywa! Przepis znajdziecie >>TUTAJ<<, generalnie słyszałam, że macica lubi słodkie, więc może stąd ten pomysł. Na pewno nie zaszkodzi spróbować :) - symulacja >>TENS<<
Sama elektrosymulacja TENS ma za zadanie uśmierzyć bóle porodowe, czy bóle krzyżowe w ciąży. Można ją stosować po 37 tygodniu ciąży. Ale PODOBNO jeśli elektrody przyłoży się w pewnym miejscu na kostce (strona wewnętrzna) to tam jest połączenie z macicą, mogące wywołać poród.
Na koniec moja gorąca prośba do Was. W pełni rozumiem chęć przyspieszenia porodu, naprawdę. Ale pamiętajcie, by nic nie robić w tym kierunku dopóki ciąża nie jest donoszona – to zbyt duże ryzyko dla dziecka. I zanim zdecydujecie się na jakiekolwiek działania – skonsultujcie sprawę z ginekologiem prowadzącym ciążę. Internety internetami, wiecie jakie tu bzdury hulają… :)
Źródła:
[1]: „Twoja ciąża tydzień po tygodniu”, Buchmann [2]: Położna BeataTutaj cała dyskusja na ten temat na Facebooku:
A co słychać na Instagramie?
Please check your feed, the data was entered incorrectly.
- 1 December 2017
- 1 Comment
- ciąża, III trymestr, porady, poród