Podsumowanie Roku 2017.
Właśnie przeczytałam podsumowanie roku 2016 i moje plany na 2017 (>>TUTAJ<<) i jak czytam o tym, że rok temu zajmowałam się odpieluchowaniem i ogarnianiem buntu 2- i 3-latka, to wydaje mi się jakby to było lata świetlne temu!
Moje plany w 2017 roku w większości udało się zrealizować, chociaż nie wszystkie tematy, które chciałam, udało mi się poruszyć. Ale co się odwlecze… Najważniejsze, że wypalił najważniejszy plan, o którym nie pisałam, żeby nie zapeszać – czyli pojawienie się w naszej rodzinie nowej Żabki. Udało mi się wyrobić w 2017 roku, tym samym ten rok przebiegał w większości pod znakiem mojej ciąży, którą możecie prześledzić w kategorii „O-ciążała”:
A relację z jej zakończenia znajdziecie >>TUTAJ<<.
Poza tym, trochę statystyk:
- Blog w całym roku odnotował 744 264 odsłon (w zeszłym roku było to 615 611) .
- Profil na Facebook’u zebrał prawie 32 000 fanów (w zeszłym roku było 25 000 fanów).
- Instagram niecałe 1 800 obserwatorów (w zeszłym roku 1 300).
- Fraza najczęściej prowadząca do mojego bloga to: „bostonka”.
- 3 najczęściej odwiedzane wpisy:
1. o bostonce
2. o skokach rozwojowych
3. o samodzielnym zasypianiu - Ze współprac najmilej wspominam Absolutnie wyjątkową sesję ciążową i mój Baby Shower.
- Mój najbardziej osobisty wpis to Całe życie z lękiem w tle, a ulubiony wpis z tego roku to kiedy mogłam Wam już powiedzieć, że jestem w ciąży.
- Jeden z ważniejszych wpisów, który doprowadził do istotnej dyskusji na portalu eDziecko, gazeta.pl i zaprowadził mnie do Pytania na Śniadanie i do Radia Gdańsk, był o tym, Czy kobiecie w ciąży należy się pierwszeństwo.
Plany na 2018:
Oczywiście w związku z pojawieniem się małej Żabci w naszym życiu, będę chciała ponownie prześledzić rozwój niemowlaka, porównując obie Żabki (OCZYWIŚCIE, że dzieci nie można porównywać! Ale zrobimy sobie tutaj mały wyjątek i po prostu będziemy pamiętać, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie, ale nie omieszkamy omówić sobie tempa poszczególnych Żabek – bez złośliwości! :) ). Ponadto czeka nas dużo ciekawych tematów – np. rozszerzanie diety, tematy snu i zasypiania, przydatne gadżety, relacje rodzeństwa, itp.
Nie zapomnę o starszej Żabce i „problemach” wieku młodzieńczego! Zaczniemy od „buntu 4-latka” – bo jak wiadomo bunty kończą się, gdy nasze dzieci mają już swoje dzieci i chcą zostawić je u dziadków na noc. Ponadto chciałabym zgłębić trochę psychologicznych i zdrowotnych aspektów tego wieku.
Oczywiście nie zabraknie tematów kobiecych – jeśli jako matka dwójki małych dzieci znajdę jeszcze czas na siebie! :) Póki co, w tym temacie ciężko, ten tekst piszę tylko dlatego, że udało mi się wygonić chłopaków do garażu, a Żabcia jest łaskawa i ma właśnie długą drzemkę. Ale jestem 3 tygodnie po porodzie, więc mam prawo nie mieć jeszcze czasu dla siebie. Natomiast chcę to powoli zmieniać, a Wy będziecie mogli śledzić mój powrót do formy i oczywiście – moje (nie)codzienne frustracje i radości.
Jak co roku będzie o depresji poporodowej – tym razem inaczej, bo z perspektywy drugiego porodu, który skończył się happy endem. Liczę na to, że uda mi się w końcu ten temat przedstawić również z perspektywy męskiej, bo zbieram się do tego już od zeszłego roku.
Nie obędzie się ten rok bez narzekania, śmiechu (czasem przez łzy), dużej ilości kawy, co sobotniej pizzy, widoku przesłodkiego niemowlaka i strasznych min 4-latka. I obowiązkowo na FB będą #DialogiNaŻabieNogi.
Znowu prośba do Was!
Również w tym roku czekam na Wasze komentarze, maile lub wiadomości prywatne z informacją o czym chcielibyście poczytać, jakie tematy dla Was poruszyć. Zawsze jestem bardzo otwarta na Wasze propozycje, dzięki temu sama mam okazję nauczyć się czegoś nowego.
Dziękuję!
Za to, że jesteście. Za wszystkie wiadomości, jakie od Was dostaję (jeśli komuś nie odpowiedziałam, to proszę się przypomnijcie – zawsze odpowiadam, więc jest szansa, że Wasza wiadomość wpadła do jakiegoś SPAMu), zwłaszcza za te, w których się otwieracie przede mną i wspólnie możemy próbować rozwiązać problemy, jakie Was spotykają. Dziękuję za to zaufanie. I za to, że komentujecie, trzymacie za mnie kciuki, wspieracie mnie – nawet wirtualnie ma to dla mnie wielką wartość.
Życzę Wam na nadchodzący rok przede wszystkim dużo zdrowia dla całych Waszych rodzin! Ostatnie tygodnie w chorobie tak dały mi w kość, że po raz kolejny zrozumiałam, że praktycznie wszystko możemy osiągnąć, pod warunkiem że zdrowie nam i naszej rodzinie dopisuje. A poza tym dużo cierpliwości do siebie nawzajem, ciepłej kawy lub gorącej czekolady, czasu (chociaż troszeczkę) na relaks i snu tyle, ile potrzebuje nasz organizm (to ostatnio u mnie temat numer 1 – normalnie mam deża-wu!). Pamiętajcie, że wszystko mija, więc nie przejmujcie się tym, czym nie warto i celebrujcie każdy dzień!
Mam nadzieję, że w 2018 roku wciąż będziecie ze nami, nie będziecie się nudzić i że nie raz uda mi się wywołać uśmiech na Waszej Twarzy, albo stwierdzenie „O! Nie tylko ja tak mam!” – to moje ulubione, bo oznacza, że my – matki – jesteśmy do siebie, mimo czasem wielu różnic, jednak bardzo podobne i często podobnie świrujemy. A jak wiadomo – w kupie świrować raźniej!
Ps. Jeśli nie wiecie co zaplanować na nadchodzący rok. Wiecie, że tematy typu „schudnę 30 kilo do lata i wyrobię sześciopak na brzuchu” – po raz kolejny mają małe szanse na powodzenie. Zamiast ładować pieniądze w siłownię, na którą pójdziecie 3 razy (chyba, że faktycznie będziecie łazić – to wtedy ładujcie!). Może by tak, w tym roku zaplanować, żeby DAĆ COŚ OD SIEBIE? Mam dla Was kilka propozycji, będzie mi niezmiernie miło, jeśli zdecydujecie się z jakiejś skorzystać:
- Zarejestrujcie się jako potencjalni dawcy szpiku ➡️ https://www.dkms.pl – to pierwszy krok, aby uratować komuś życie! Piękne postanowienie noworoczne, prawda? 😁
- Zostań jednym z 12 500 Aniołów i podaruj 8 złotych miesięcznie dzieciom z hospicjum ➡️ Pomorze Dzieciom – polecenie zapłaty na 8 zł to mniej niż dobra czekolada, więc raczej nie duże wyrzeczenie, za to świetne postanowienie 👼🏻👼🏻👼🏻
- Wesprzyj Fundację z Pompą – Pomóż Dzieciom z Białaczką – tutaj lecę z prywatą, bo fundacja jest bliska memu sercu i zawsze będę namawiać do jej wspierania.
- Zagraj z WOŚP i dowiedz się dlaczego my z nimi gramy!
- Oddaj krew, jeśli masz taką możliwość – to nic nie kosztuje, a w dodatku dają czekoladę! 😁
Lub po prostu zrób coś dobrego, bo warto pomagać, a karma wraca! :)
A co słychać na Instagramie?
Please check your feed, the data was entered incorrectly.- 31 December 2017
- No Comments
- matka, przemyślenia, święta