Skąd się wzięły imiona Żabek?
Od kiedy poznaliście imię drugiej Żabki, często pytacie mnie skąd taki wybór. Dlatego pomyślałam, że może w jednym wpisie wyjaśnię dlaczego Żabki nazywają się tak, a nie inaczej – dzięki temu poznamy się jeszcze lepiej!
Gdy wybieramy imiona dla dzieci od razu robimy przegląd lubianych i nie lubianych nam ludzi. Ładnych i brzydkich. Mądrych i głupich. A także sprawdzamy jak się nazywają wszystkie zwierzęta w okolicy, żeby nie było sytuacji, że my wołamy synka „Maks!” i tak samo nasza sąsiadka woła swojego Yorka… Wybór imienia to nie tylko frajda, to odpowiedzialne zadanie. Nie mamy co prawda wpływu na to, jak kiedyś mogą się kojarzyć wybrane przez nas imiona (Janusze i Grażyny coś o tym wiedzą…), ale możemy zrobić wszystko, aby nasze dziecko nie było wyśmiewane od samego początku (jak historia z Jeronimo-Martinem z Zawiercia)
Wojciech Andrzej
Żabek długo nie miał wybranego imienia. Gdyby miał być dziewczynką zostałby Nadią. Po USG potwierdzającym płeć bardzo długo był Kacprem. A potem w Kacprze zaczęło mi przeszkadzać „cprzcprz” (zasługa Babci…). Kiedy wymyśliłam Wojtka, który również spodobał się Szanownemu Małżonkowi, Babcia znowu nie była zadowolona. Ale tym razem nie przekonał mnie nawet argument „JARUZEL!”. Jak nie można się uczepić kogoś z rodziny lub znajomych, to wchodzi się na historię lub głupie powiedzonka („Wojtek bez portek!”). Ale imię Wojtuś mnie zachwyciło i tak zostało. Podoba mi się, że jest proste, na każdy etap życia (Wojtuś – Wojtek – Wojciech), nie jest udziwnione, ani zbyt popularne ani zbyt oryginalne.
Andrzej po Dziadku. Po moim ukochanym Tatusiu, który zmarł nagle, rok przed urodzeniem Żabka. Są do siebie bardzo podobni, widzimy to porównując ich zdjęcia z dzieciństwa, co bardzo mnie cieszy. Jestem pewna, że świetni by się dogadywali.
Natalia Alicja
Byłam bardzo zaskoczona, że ma się urodzić dziewczynka. Byłam pewna, że będzie chłopak i tym razem miałam wybrane imię dla chłopaka – Maciej. Nadia mi już dla dziewczynki nie pasowała. Z początku chciałam Adriannę, ale Szanowny kręcił nosem. I właściwie to on zaproponował Natalkę. Również tym razem spodobało mi się, że imię to nadaje się na każdy etap życia – mała Natalka, pani Natalia. Poza tym ani w rodzinie ani wśród najbliższych przyjaciół nie „występuje” żadna Natalia. Ma ładny zagraniczny odpowiednik: Natalie i wydaje mi się takie eleganckie w wymowie :)
Alicja po Babci. Po mojej ukochanej Teściowej, która również zmarła nagle, niedługo przed moim Tatą. Cieszę się, że drugim imieniem możemy w pewien sposób upamiętnić osoby, które były nam tak bliskie i których tak bardzo nam brakuje.
Żabek i Żabcia
Śmieję się, że dzieci występujące w Internecie, muszą mieć swoje „pseudonimy artystyczne”! W końcu Wojtków i Natalii jest dużo, a Żabek i Żabcia to już mniej popularne przezwisko :) A wyobraźcie sobie, że panicznie boję się Żab! Ale mój Tata właśnie tak mnie nazywał: „Żabcia”. Nie wiem dlaczego, ale to dla mnie wyjątkowe wspomnienie, które nie chciałam żeby umarło razem z nim. Mnie już tak nikt nie nazywa, ale mamy teraz nową Żabcię, więc tradycja została żywa. Jednak pierwszy był syn, a nie wiedziałam czy kiedykolwiek urodzi mi się córka, więc zaczęliśmy od Żabka. Tym sposobem mam w domu dwie urocze Żabki :)
Jakiego imienia nie dawać dziecku?
O tym jakich imion nie dawać dziecku, o tym jakie były najpopularniejsze imiona w 2015 roku (chyba się dużo nie zmieniło) i jakie według mnie są najdziwniejsze imiona, które podobno zostały nadane, możecie przeczytać we wpisie poniżej:
A moje dzieci informuję, że zanim uznacie, że Wasze imiona absolutnie Wam się nie podobają – dorośnijcie! Jestem przekonana, że zanim skończycie 18 lat i będziecie mogli samodzielnie dokonać zmian, uznacie że rodzice jednak mieli rację. :)
Please check your feed, the data was entered incorrectly.- 5 January 2018
- 1 Comment
- dziecko, przemyślenia