ByHania +

porady

Od dawna powtarzam, że inhalator powinien być obowiązkowym elementem wyprawki! Rodząc dzieci, oczywiście nie myślimy o tym, że będą chorować. No, ale prawda jest taka, że będą. Będą się zdarzały infekcje lżejsze i cięższe, a wtedy naszym wybawieniem będzie właśnie inhalator.

ByHania +

O-ch! życie!

Coraz częściej przekonuję się, że prawda jest taka, że jeśli chce się być zdrowym, trzeba zacząć od jelit. Miejsce być może niezbyt przyjemne i opisywać je ciężko, ale dla własnego dobrego samopoczucia podejmuję to wyzwanie!

ByHania +

O-dziecko

Od 2017 roku szczepienia przeciwko pneumokokom są w Polsce obowiązkowe. Co mnie osobiście bardzo cieszy, bo za Żabka musiałam jeszcze płacić, a Żabcia otrzymała je bezpłatnie. Ale pomimo tego, że jestem zwolenniczką szczepień, jak każda mama niepokoję się ingerencją w ciało moich dzieci, dlatego na tyle na ile jest to możliwe, sprawdzam przeciw czemu ma chronić dana szczepionka.

ByHania +

O-ch! życie!

My Kobiety, Matki i nie-Matki, zazwyczaj bardzo dbamy o naszych najbliższych. Z daleka wyczuwamy gorączkę u naszego dziecka, dbamy o naszych Partnerów, gdy dopada ich prawie-śmiertelna choroba zwana katarem, wyganiamy naszych rodziców na badania. A o sobie potrafimy zapomnieć.

ByHania +

kryzysy,O-matko!

Kiedy czytam tekst, który napisałam 3 miesiące po urodzeniu Żabka, kiedy wreszcie odważyłam się przyznać, że nie pokochałam mojego dziecka od pierwszego wejrzenia, chce mi się płakać. Z jednej strony z radości, bo teraz już wiem co straciłam i co znaczy pokochać od pierwszego wejrzenia. Z drugiej strony z żalu, bo wiem co straciłam i teraz strasznie mi z tego powodu przykro.

ByHania +

O-ch! życie!

No i się zaczęło. Ledwo liście zaczęły spadać z drzew, temperatura zaczęła skakać, jakby nie była pewna czy jest jeszcze lato czy jesień, a na zmianę ze słońcem pojawia się ulewny deszcz. Odporność małych przedszkolaków momentalnie się obniża i zaprasza wszystkie napotkane wirusy na imprezę…

ByHania +

kryzysy,O-ciążała,porady

Nie wiem czy istnieje takie sformułowanie jak „Pregnancy Blues„, ale skoro jest „Baby Blues” po porodzie to i takie powinno istnieć. W każdym razie, dla własnych potrzeb, będę się nim posługiwać. Bo dzisiaj właśnie o tym – o smutku i depresji w ciąży…

Od dawna powtarzam, że inhalator powinien być obowiązkowym elementem wyprawki! Rodząc dzieci, oczywiście nie myślimy o tym, że będą chorować. No, ale prawda jest taka, że będą. Będą się zdarzały infekcje lżejsze i cięższe, a wtedy naszym wybawieniem będzie właśnie inhalator.

Coraz częściej przekonuję się, że prawda jest taka, że jeśli chce się być zdrowym, trzeba zacząć od jelit. Miejsce być może niezbyt przyjemne i opisywać je ciężko, ale dla własnego dobrego samopoczucia podejmuję to wyzwanie!

My Kobiety, Matki i nie-Matki, zazwyczaj bardzo dbamy o naszych najbliższych. Z daleka wyczuwamy gorączkę u naszego dziecka, dbamy o naszych Partnerów, gdy dopada ich prawie-śmiertelna choroba zwana katarem, wyganiamy naszych rodziców na badania. A o sobie potrafimy zapomnieć.

Nie wiem czy istnieje takie sformułowanie jak „Pregnancy Blues„, ale skoro jest „Baby Blues” po porodzie to i takie powinno istnieć. W każdym razie, dla własnych potrzeb, będę się nim posługiwać. Bo dzisiaj właśnie o tym – o smutku i depresji w ciąży…