Palarnia kawy Cafe Panamera rozpieściła mnie prze-okrutnie. Wszyscy wiedzą, że kocham kawę. Miłością bezwarunkową. A kocham ją szczególnie mocno jak Żabek nie chce spać. Tak jak na przykład wczoraj… Albo jak pada. Tak jak wczoraj… Albo jak jest jesień – szaro-buro i ponuro. Tak jak wczoraj. Albo jak ciśnienie pada na łeb. Pewnie wczoraj padło.
- 15 October 2014
- 14 komentarzy
- kawa