W tym roku jesień długo była dla nas łaskawa. A potem z dnia na dzień się zepsuła. Jednego dnia biegaliśmy w krótkich spodenkach, a drugiego trzeba było wyciągnąć z szafy ciepłe swetry… Lubię polską jesień, pod warunkiem, że nie pada i nie wieje. Uwielbiam Żabka w swetrach i pikowanych kurtkach! Zdaje się być wtedy taki dorosły. Uwielbiam nawet Żabcię w kombinezonie, którego ona tak nie cierpi zakładać!

czytaj dalej