Zaczęłam gotować po ślubie, jak się wprowadziłam do Szanownego Małżonka. Kuchnia w domu rodzinnym odstraszała mnie z kilku powodów. Po pierwsze, nie lubię jak ktoś mi zagląda w gary, więc gotowanie na spółkę z matką wegetarianką i mięsożernym ojcem nie należało do przyjemności. Po drugie, kuchnia była urządzana w stylu moich rodziców – nie moim – więc nie czułam się w niej dobrze. Poza tym, w tamtym czasie, jedzenie nie było najważniejsze…
- 9 March 2015
- 10 komentarzy
- dom, kuchnia, matka, mieszkanie