To naturalne, że nasze dzieci są: najlepsze, najmądrzejsze, najładniejsze i w ogóle naj, naj, naj. Byłoby to dziwne, gdyby rodzic uważał inaczej. Ja również patrząc na własne dzieci obrastam w piórka i pękam z dumy, bo są przecież naj. Nawet jak mnie wkurzają, to dalej są naj. Czy jednak takim myśleniem możemy im zaszkodzić?
- 29 August 2018
- No Comments
- dziecko, przemyślenia, wychowanie