Follow Me

Close
By

Minął pierwszy rok. 12 miesiąc życia dziecka. Rok. Uwierzycie?! ROK! Taki krok milowy w moim i Żabka życiu. Niesamowite jak czas zaczyna zasuwać, gdy na świat przychodzi nasz potomek. Dzisiaj jestem kłębkiem emocji, ale pozwolicie, że do tej emocjonalnej strony pierwszego roku powrócę po weekendzie, a dzisiaj „suche” podsumowanie – wiecie, przyjęcie urodzinowe dla roczniaka samo się nie przygotuje!

czytaj dalej

By

Ostatnio mieliśmy kryzys macierzyński w 42 tygodniu. Wtedy również Szanowny Małżonek był w delegacji. I nie wiem czemu i czy to jest przypadek. Chociaż zaczynam podejrzewać, że Szanowny Małżonek ma magiczny zmysł wyczuwający ząbkowanie. Następnie sprawdza, czy w tym czasie przypada skok rozwojowy i… rezerwuje bilet lotniczy.

czytaj dalej