Regularnie pokazuję Wam ulubione zabawki Żabka, nadszedł czas, by zdradzić czym bawi się mała Żabcia. Myślałam, że nie będzie miało sensu powtarzanie tego tematu, że pewnie w wieku niemowlęcym będą mieli takie same upodobania, jeśli chodzi o zabawki. A tu się okazuje, że nie wszystkie preferencje się pokrywają.

Jeśli szukacie zakupowej lub prezentowej inspiracji, to proszę bardzo! Poniżej nasze topowe zabawki na ten moment:

1. Dancing Tower vtech

Teraz widzę, że to jest HIT nad HITY! Przypomnę, że wieża ma 3 etapy: 1 dla leżącego niemowlaczka, 2 dla siedzącego niemowlaka, 3 dla wstającego malucha. Nasz misiu po latach zmagań z niemowlętami już jest trochę niemrawy i nie tańczy już tak jak kiedyś, ale to Żabci nie przeszkadza. Żabcia najwięcej czasu spędza przy wieży, teraz uczy się przy niej podnosić.

2. Świecący bączek

Bączek po naciśnięciu świeci i gra. Nawet całkiem przyjemnie, nie tak, że mam ochotę wyrzucić go za okno. Żabcia poświęca mu wiele uwagi i to była chyba pierwsza zabawka, którą potrafiła sama obsłużyć – wystarczy nacisnąć, a dla niej to jak mistrzostwo świata!

3. Auto „Wesołek” na sznurku

Żabcia „odziedziczyła” po starszych kuzynach i to chyba jest moja ulubiona zabawka, bo ma naprawdę przyjemną melodię! Tylko musiałam zarekwirować klocki, które dla Żabci są jeszcze za małe, ale jej wystarczy ciąganie go za sznurek i włączanie piosenek.

4. Szczeniaczek Uczniaczek

Który regularnie doprowadza nas, dorosłych, do zawału serca, odzywając się w najmniej odpowiednich momentach. Żabcia uwielbia! Gada do niego i w kółko ściska poszczególne części ciała uczniaczka z nadzieją, że trafi na piosenkę, do której będzie mogła się pogibać. Żabek nie miał Uczniaczka, ale jakbym wiedziała, że tak będzie się nim ładnie bawił, to bym kupiła bez zastanowienia.

5. Książeczki

Uwielbia! Potrafi bardzo długo siedzieć i przeglądać książeczkę za książeczką. Muszę być jednak bardzo czujna, bo gdy znudzi jej się lektura, to zabiera się za ich spożywanie… I wiele książeczek mnie rozczarowało, ponieważ mimo grubej tektury – dały się pogryźć i odgryźć. Dlatego lektura odbywa się pod ścisłą kontrolą Matki.

6. Klocki Clemmy

Żabek również był ich wielkim fanem. Klocki są gumowe i kiedyś były pachnące :) Świetnie sprawdzają się do gryzienia, rzucania, stukania. W otwory, rzecz jasna, nie trafia. Ale już samo wyjmowanie i wkładanie do pudełka jest wystarczającą frajdą.

7. Pilot telewizyjny

Żabek wiedział, że to fejkowy pilot. Nie dawał się oszukać i dążył do zdobycia prawdziwych pilotów. Żabci nie przeszkadza – grunt, że wydaje dźwięki i da się pogryźć.